sobota, 28 listopada 2015

Fotograficznie - Wszystkich Świętych

Wszyscy uczniowie klas medialnych mieli  za zadanie zrobić zdjęcie podczas Wszystkich Świętych i przynieść je na zajęcia. Dużo osób opowiedziało bardzo ciekawe historie związane z wykonaniem tego zadania, z tym co uwiecznili na swoich fotografiach. A oto efekt pracy medialnych:

Klasa 3F


Klasa 2F



Klasa 1F





środa, 18 listopada 2015

Medialni w Mołdawii

W dniach 22.10.2015 - 28.10.2015 odbyła się druga część projektu "Inni, a jednak tacy sami" pojechaliśmy do Mołdawii pod opieką Pani Justyny Całczyńskiej i Pani Ani Kowalczyk. 

23.10.2015 - Piątek - przyjazd

Pierwszy dzień  wymiany. Po długiej i męczącej podróży trwającej ok. 24h dojechaliśmy na miejsce. Nasze serca wypełniły się ogromną radością, bo po prawie miesiącu mogliśmy ponownie spotkać się z naszymi kolegami z Mołdawii, z którymi bardzo się zżyliśmy i za którymi tęskniliśmy. Uroczyście przywitano nas tradycyjnym chlebem z solą i zaproszono na teren szkoły, gdzie uczniowie  zaprezentowali nam taniec mołdawski. Potem  udaliśmy się do naszych domów, aby odetchnąć po podróży. 





24.10.2015 - Sobota
Drugi dzień. Mieliśmy dziś wycieczkę do stolicy Mołdawii - Kiszyniowa. 
Jednym z punktów zwiedzania było Muzeum Narodowe Mołdawii. Pani przewodnik opowiadała, że Polska i Mołdawia mają wiele wspólnego, więcej niż nam się może wydawać. Następnie udaliśmy się na spacer ulicami stolicy. Widzieliśmy np. bardzo duże szachy na środku placu znajdującego się przed kościołem, replikę Łuku Triumfalnego, przy którym robiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Poszliśmy do parku, w którym naszą uwagę przykuła prześliczna fontanna. Dla chętnych znalazł się czas na zakupy pamiątek w pobliskich sklepikach.





Kolejnym punktem dnia było Orchei, niezwykłe i urokliwe miejsc. Jest to niewysokie wzgórze, na którym znajduje się cerkiew. Wchodząc na górę nie mogliśmy się napatrzeć na otaczające nas widoki. Jesień pokazała tam pełną paletą barw, niesamowite skały, widoki zatykające dech w piersiach. Wchodząc  do cerkwi,  zgodnie ze zwyczajem religii prawosławnej, jak inne kobiety, założyliśmy  na głowę chusty. W świątyniach zapala się też długą świecę, którą ustawiona jest w specjalnie przygotowanym miejscu na znak pamięci o zmarłych. Było to dla nas ciekawe doświadczenie kulturowe. Ostatnią atrakcją dnia była wizyta w centrum handlowym ... w Kiszyniowie. Podobnie jak w Polsce ogarnął nas szał zakupów :)




25.10.15 - Niedziela 

Dzień rozpoczął się od wyprawy  do niewielkiej wioski Avdarma. Jest to najbogatsza wieś Gagauzi. Mieliśmy okazję oglądać jedyną szkołę w tamtym miejscu. Jest świetnie wyposażona i przystosowana do potrzeb współczesnej młodzieży. 
Odwiedziliśmy Dom Kultury, w którym dzieci i młodzież spędzają aktywnie wolny czas. Są sale taneczne, plastyczne i pracownie modelarskie, a niektóre z wykonanych prac dzieci można nawet zakupić. 
Wieczorem odbyło się wspólne ognisko w Cantemir. Mogliśmy skosztować pysznego, regionalnego jedzenia np. placzinty (bułka w smaku przypominająca ciasto francuskie, ale bardziej słona) przygotowana  przez naszych kolegów. Nauczyliśmy się tańczyć belgijkę, która porwała wszystkich. Sprawiła, że zapomnieliśmy o zmęczeniu i wprawiła nas w jeszcze lepszy humor.  Był to na prawdę super spędzony dzień. 







26.10.15 -  Poniedziałek

Dzień  poświęcony na pracę z kamerą. Nagrywaliśmy sceny do filmu, który niebawem będzie można obejrzeć. Wcielaliśmy się w filmowców z prawdziwego zdarzenia. Była przy tym świetna zabawa. 

Przed południem wszyscy udaliśmy się na "Dzień Gęsi" w Liceum w Komracie. Jest to dzień pełen konkursów, w których dzieci i młodzież prezentują  swoje talenty - m.in. taniec, śpiew i skecze. Byli tak świetni, zabawni, że mimo iż nie znamy za dobrze ich języka, razem z nimi śmieliśmy się do łez.

Wieczorem byliśmy w regionalnym sklepie z łakociami. Próbowaliśmy mołdawskich smakołyków.

Dzień zakończyliśmy odpoczynkiem, przy smacznej pizzy z naszymi przyjaciółmi z Mołdawii.












27.10 - Wtorek

Niestety to już  nasz ostatni dzień pobytu w Mołdawii...

Dzień rozpoczął się od spotkania z Panią Ludmiłą Wolewicz, która jest przewodniczącą Stowarzyszenia Polaków Gagauzji z siedzibą w Komracie. Opowiedziała nam o tym jakie są  korzenie Polaków, jak powstało stowarzyszenie, wspomniała o zespole tanecznym, który ma występy również w Polsce. Dzięki Stowarzyszeniu młodzież ma możliwość nauki języka polskiego oraz polskich tradycji. 

Udało nam się dotrzeć na prawdziwy mołdawski targ, gdzie można było kupić regionalne specjały tj.chałwę, sos addżika,  ser brynza. Palce lizać...  Gdy na zegarze wybiła 12, rozpoczął się czas pożegnania. Byliśmy smutni, że czas wyjeżdżać.  Przy pożegnaniu wiele  osób uroniło łzę. 
...Po powrocie tęsknimy i mamy nadzieje, że niebawem się spotkamy. 

Mołdawia to niewielki kraj z ogromną duszą. Ludzie nie są  bogaci, za to są bardzo uprzejmi i gościnni. Dzielą się wszystkim, choć tak niewiele mają.  Przykładem jest, że wracając mieliśmy o wiele większy bagaż, niż kiedy przyjechaliśmy. Rodziny, u których gościliśmy podarowały nam wiele regionalnych specjałów.  Oprócz ogromnej gościnności, trzeba na pewno zwrócić uwagę na piękno krajobrazu. To co zobaczyliśmy zostanie  w nas na całe życie i  zachowamy te wspomnienia w naszych sercach. Mile spędzone chwile będziemy wspominać jeszcze przez długi,  długi czas. Ludzie, których poznaliśmy,  u których mieszkaliśmy, stali się naszymi przyjaciółmi. 
Mołdawia nas zauroczyła,  dlatego już teraz planujemy  kolejne wyjazdy w tamte strony.